27.11.05

koty, koty wokół nas

Rano skończyłam słuchać książki, w której jednym z głównych bohaterów był kot.
Potem, przed domem, czarny kotek z krzywym łebkiem siedział u stóp drzewa i wpatrywał się w coś intensywnie.
A jeszcze kawałek dalej piękny bury kot w zygzakowate paski przebiegał ulicę na "niskich łapkach".

No comments:

Post a Comment

Your comments make me happy, thank you ♥
Dzięki za komentarze, zawsze bardzo mnie cieszą ♥