19.5.06

śniło mi się na odmianę

że lecieliśmy samolotem całą rodzinką. Samolot był bardzo wygodny, szeroki, i miał przy fotelach takie zabezpieczenia jak w kolejce w wesołym miasteczku. Samolot pilotował Tata NKMK i zabezpieczenia się bardzo przydały, bo w pewnym momencie samolot leciał pionowo w górę, a potem zrobił coś w rodzaju ślizgu chyba. Fajnie było.

No comments:

Post a Comment

Your comments make me happy, thank you ♥
Dzięki za komentarze, zawsze bardzo mnie cieszą ♥